Promocje
Kubek emaliowany - Dzik
Kubek emaliowany - Dzik

40,00 zł

Cena regularna: 45,00 zł

Najniższa cena: 35,00 zł
szt.
Koszulka męska - Jeleń - CIEMNOZIELONA
Koszulka męska - Jeleń - CIEMNOZIELONA

69,00 zł

Cena regularna: 99,00 zł

Najniższa cena: 99,00 zł
Kubek emaliowany - Jeleń szlachetny
Kubek emaliowany - Jeleń szlachetny

40,00 zł

Cena regularna: 45,00 zł

Najniższa cena: 43,00 zł
szt.
Piersiówka metalowa 180 ml - Góry wzywają, więc muszę iść
Piersiówka metalowa 180 ml - Góry wzywają, więc muszę iść

59,00 zł

Cena regularna: 69,00 zł

Najniższa cena: 59,00 zł
szt.
Piersiówka w ekoskórze 200 ml - Góry wzywają, więc muszę iść - TURKUSOWA
Piersiówka w ekoskórze 200 ml - Góry wzywają, więc muszę iść - TURKUSOWA

59,00 zł

Cena regularna: 69,00 zł

Najniższa cena: 55,20 zł
szt.
Kubek emaliowany retro - Wild Camping - RÓŻOWY
Kubek emaliowany retro - Wild Camping - RÓŻOWY

44,10 zł

Cena regularna: 49,00 zł

Najniższa cena: 49,00 zł
szt.
Kubek ceramiczny - Dzik
Kubek ceramiczny - Dzik

29,00 zł

Cena regularna: 36,00 zł

Najniższa cena: 36,00 zł
szt.
Opaska polarowa na głowę - Góry - MAGENTA
Opaska polarowa na głowę - Góry - MAGENTA

30,60 zł

Cena regularna: 36,00 zł

Najniższa cena: 36,00 zł
szt.
Kubek emaliowany retro - Mniej wygód, więcej przygód - RÓŻOWY
Kubek emaliowany retro - Mniej wygód, więcej przygód - RÓŻOWY

40,00 zł

Cena regularna: 49,00 zł

Najniższa cena: 49,00 zł
szt.
Kubek magiczny emaliowany - Wild Camping
Kubek magiczny emaliowany - Wild Camping

44,00 zł

Cena regularna: 49,00 zł

Najniższa cena: 49,00 zł
szt.
Kubek emaliowany - Rzućmy wszystko, jedźmy w góry
Kubek emaliowany - Rzućmy wszystko, jedźmy w góry

40,00 zł

Cena regularna: 45,00 zł

Najniższa cena: 43,00 zł
szt.
Drewniana bransoletka pleciona - Wilk - SZARA
Drewniana bransoletka pleciona - Wilk - SZARA

49,00 zł

Cena regularna: 59,00 zł

Najniższa cena: 59,00 zł
szt.
Zimowy wypad na Krawców Wierch (1075 m n.p.m.) 1
Zimowy wypad na Krawców Wierch (1075 m n.p.m.)

Krawców Wierch (ok. 1075 m n.p.m.) to szczyt w Beskidzie Żywieckim, w grupie Pilska, znajdujący się na granicy polsko-słowackiej, pomiędzy mało znanymi szczytami Jaworzyna i Gruba Buczyna. Celem naszej wycieczki, jednak nie było tak naprawdę te mało wybitne i zalesione wzniesienie, lecz położona kilkaset metrów niżej (1038 m n.p.m.) Bacówka PTTK na Krawcowym Wierchu, usytuowana na rozległej polanie - Hali Krawcula, w Żywieckim Parku Krajobrazowym.

Wybór na cel wycieczki nie padł przypadkowo. Szukaliśmy "psiolubnego", klimatycznego miejsca na nocleg, z dala od głównych szlaków turystycznych i rzeszy turystów. Pozostawiając samochód na bezpłatnym parkingu, pod samym Urzędem Gminy w Ujsołach, ruszyliśmy asfaltową drogą w kierunku osady Glinka, skąd rozpoczyna się najbardziej widokowy, żółty szlak do schroniska pod szczytem Krawcowego Wierchu. Po około 40 minutach marszu, z ciężkimi tobołami na plecach, dotarliśmy do przystanku autobusowego Glinka-Szkoła. Odtąd (początek znaków) droga zaczęła piąć się mocno pod górę, prowadząc, przez malownicze osiedle Kubieszówka, stopniowo znikając wśród drzew. Betonową nawierzchnię, pokrytą mokrym śniegiem po niespełna godzinie zastąpiła leśna ścieżka. Od początku trasy, aż do samej bacówki mieliśmy także okazję mijać stacje drogi krzyżowej. Raz po raz, pomiędzy przerzedzonymi drzewami, pojawiały się malownicze widoki na Małą Fatrę z Wielkim Rozsutecem na czele, Góry Choczańskie i majaczącą w oddali grań Tatr. Im wyżej, tym krajobraz stawał się coraz bardziej zimowy, mimo, że w Ujsołach temperatura sięgała 6 stopni powyżej zera. Po niespełna 4 godzinach drogi dotarliśmy do schroniska. W letnich warunkach czas przejścia od przystanku Glinka-Szkoła, to ok. 2,15 h, ale jak widać zimą, czas ten może się znaczenie wydłużyć. Tym bardziej że robiliśmy częste postoje ze względu na dziecko, fotografowanie i podziwianie górskich pejzaży.

czytaj całość »
Hala Łabowska - puste szlaki, widok na Tatry, schronisko bez prądu 0
Hala Łabowska - puste szlaki, widok na Tatry, schronisko bez prądu

Niebieski szlak na Halę Łabowską prowadzi z Piwnicznej-Zdroju. Czas przejścia w jedną stronę to ok. 4 godziny. Można także wyruszyć z osady leśnej: Łomnica-Zdrój Leśniczówka, znacznie skracając trasę. Wybraliśmy ten drugi wariant, gdyż spora część szlaku prowadzi asfaltem przez samą Łomnicę. Ponadto i tak planowaliśmy częściowo wracać tą drogą, schodząc szlakiem żółtym, robiąc ciekawą pętelkę. Wycieczkę rozłożyliśmy na 3 dni, gdyż zaplanowaliśmy także 2 noclegi w schronisku PTTK na Hali Łabowskiej.

Beskid Sądecki, do którego mamy o wiele dalej z rodzinnego Opola, niż np. Beskid Śląski czy Żywiecki dopiero poznajemy i każdy wyjazd jest dla nas wyprawą w "nieznane". Gdy pod koniec lutego w naszym mieście, na słupkach rtęci temperatura sięgała grubo ponad 10°C, postanowiliśmy poszukać jeszcze trochę zimy. Wybraliśmy Halę Łabowską, gdyż było to akurat jedne z nielicznych w okolicy schronisko, w którym były wolne miejsca oraz możliwość noclegu z psami. Plan od początku był taki, żeby prosto z parkingu, wdrapać się z plecakami na jakąś fajną miejscówę i zostać tam na noc. Po to, by nie stresować się, że trzeba zdążyć na dół przed zmrokiem i na spokojnie podelektować się magią gór.

czytaj całość »
Slow trekking na końcu Polski - Beskid Żywiecki z 3-latkiem 0
Slow trekking na końcu Polski - Beskid Żywiecki

Beskid Żywiecki jest często kojarzony głównie z Jeziorem Żywieckim, miastem Żywiec, czy górą Żar. Tymczasem to o wiele bardziej rozległa kraina z dala od tranzytu ciężarówek, zanieczyszczeń powietrza i zaśmieconego jeziora. Wystarczy przejechać kilkadziesiąt kilometrów dalej, by odnaleźć urocze zakątki, gdzie życie płynie swoim własnym rytmem, a ruch turystyczny nawet w środku sezonu jest stosunkowo niewielki. To idealne miejsce na aktywny wypoczynek z dziećmi, jeśli chcemy je zarazić miłością do gór.

Jakiś czas temu długo zastanawialiśmy się, gdzie wybrać się w góry do Polski, z 3-latkiem i solidnej, czworonożnej obstawie. Wbrew pozorom wybór nie był taki oczywisty. Nasz mały turysta Witek, jest coraz bardziej samodzielny i lwią część szlaku zamierza pokonywać o własnych siłach, a noszenie dodatkowego, 16-kilogramowego "bagażu" w nosidle staje się już dla nas nie lada wyzwaniem. Trasy dla malucha muszą być więc pozbawione trudności technicznych, a zarazem o umiarkowanej długości, bo kto był w górach z dzieckiem, wie, że maszerują one swoim tempem. Zdecydowaliśmy się na Beskid Żywiecki, po tym, jak z oczywistych powodów odpadły Bieszczady, Gorce czy Pieniny (zakaz wprowadzania psów). Przed wyjściem w góry lubimy poczytać o miejscach, w które się wybieramy, poznać ich historię, ciekawostki i anegdoty z nimi związane. Lubimy zatrzymać się na szlaku, zrobić zdjęcie, podelektować się malowniczym widokiem i nigdzie nie śpieszyć. Nie ważne, że szlak, który mieliśmy pokonać w 2:15, pokonujemy w 3:20. To jest właśnie "slow trekking", sposób chodzenia po górach, do którego coraz bardziej się przekonujemy. I idealnym miejscem na tego typu turystykę, jest właśnie Żywiecczyzna.

czytaj całość »
Newsletter
Odbierz 5% rabatu na pierwsze zakupy oraz bądź na bieżąco z nowościami i promocjami.
do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl