Promocje
Kubek ceramiczny - Tropical Border Collie
Kubek ceramiczny - Tropical Border Collie

29,00 zł

Cena regularna: 35,00 zł

Najniższa cena: 35,00 zł
szt.
Kubek emaliowany - Explore - SZAROZIELONY
Kubek emaliowany - Explore - SZAROZIELONY

37,00 zł

Cena regularna: 45,00 zł

Najniższa cena: 45,00 zł
szt.
Kubek ceramiczny  - Sowa
Kubek ceramiczny - Sowa

29,00 zł

Cena regularna: 36,00 zł

Najniższa cena: 36,00 zł
szt.
Kubek  ceramiczny - Wilk
Kubek ceramiczny - Wilk

29,00 zł

Cena regularna: 36,00 zł

Najniższa cena: 36,00 zł
szt.
Kubek emaliowany - Zając
Kubek emaliowany - Zając

37,00 zł

Cena regularna: 43,00 zł

Najniższa cena: 43,00 zł
szt.
Kubek ceramiczny - Czarny Terrier Rosyjski Flowers
Kubek ceramiczny - Czarny Terrier Rosyjski Flowers

29,00 zł

Cena regularna: 35,00 zł

Najniższa cena: 35,00 zł
szt.
Kubek emaliowany - Jelonek - SZAROZIELONY
Kubek emaliowany - Jelonek - SZAROZIELONY

37,00 zł

Cena regularna: 45,00 zł

Najniższa cena: 45,00 zł
szt.
Brelok drewniany - Rzućmy wszystko, jedźmy w góry
Brelok drewniany - Rzućmy wszystko, jedźmy w góry

19,99 zł

Cena regularna: 26,00 zł

Najniższa cena: 26,00 zł
szt.
Kubek emaliowany - Lis
Kubek emaliowany - Lis

37,00 zł

Cena regularna: 44,00 zł

Najniższa cena: 35,00 zł
szt.
Kubek emaliowany - Żubr
Kubek emaliowany - Żubr

37,00 zł

Cena regularna: 43,00 zł

Najniższa cena: 35,00 zł
szt.
Koszulka damska - Góry - CIEMNOSZARA
Koszulka damska - Góry - CIEMNOSZARA

59,00 zł

Cena regularna: 105,00 zł

Najniższa cena: 105,00 zł
Kubek emaliowany - Giewont
Kubek emaliowany - Giewont

37,00 zł

Cena regularna: 42,00 zł

Najniższa cena: 42,00 zł
szt.

Slow trekking na końcu Polski - Beskid Żywiecki z 3-latkiem

0
Slow trekking na końcu Polski - Beskid Żywiecki

Beskid Żywiecki jest często kojarzony głównie z Jeziorem Żywieckim, miastem Żywiec, czy górą Żar. Tymczasem to o wiele bardziej rozległa kraina z dala od tranzytu ciężarówek, zanieczyszczeń powietrza i zaśmieconego jeziora. Wystarczy przejechać kilkadziesiąt kilometrów dalej, by odnaleźć urocze zakątki, gdzie życie płynie swoim własnym rytmem, a ruch turystyczny nawet w środku sezonu jest stosunkowo niewielki. To idealne miejsce na aktywny wypoczynek z dziećmi, jeśli chcemy je zarazić miłością do gór.

Jakiś czas temu długo zastanawialiśmy się, gdzie wybrać się w góry do Polski, z 3-latkiem i solidnej, czworonożnej obstawie. Wbrew pozorom wybór nie był taki oczywisty. Nasz mały turysta Witek, jest coraz bardziej samodzielny i lwią część szlaku zamierza pokonywać o własnych siłach, a noszenie dodatkowego, 16-kilogramowego "bagażu" w nosidle staje się już dla nas nie lada wyzwaniem. Trasy dla malucha muszą być więc pozbawione trudności technicznych, a zarazem o umiarkowanej długości, bo kto był w górach z dzieckiem, wie, że maszerują one swoim tempem. Zdecydowaliśmy się na Beskid Żywiecki, po tym, jak z oczywistych powodów odpadły Bieszczady, Gorce czy Pieniny (zakaz wprowadzania psów). Przed wyjściem w góry lubimy poczytać o miejscach, w które się wybieramy, poznać ich historię, ciekawostki i anegdoty z nimi związane. Lubimy zatrzymać się na szlaku, zrobić zdjęcie, podelektować się malowniczym widokiem i nigdzie nie śpieszyć. Nie ważne, że szlak, który mieliśmy pokonać w 2:15, pokonujemy w 3:20. To jest właśnie "slow trekking", sposób chodzenia po górach, do którego coraz bardziej się przekonujemy. I idealnym miejscem na tego typu turystykę, jest właśnie Żywiecczyzna.

Wakacje w górach z dzieckiem i psem? Pomyślcie o Beskidzie Żywieckim!

Pomysł, żeby spędzić tam dłuższy urlop, okazał się strzałem w dziesiątkę. Jeśli tylko traficie na ładną pogodę, znajdziecie tam wszystko, czego potrzebujecie do tego typu wypoczynku. Przede wszystkim mamy możliwość wejścia z psami na teren Żywieckiego Parku Krajobrazowego i okoliczne szlaki (poza terenami rezerwatów przyrody). W okolicznych górach jest spore zagęszczenie schronisk górskich, gdzie można zjeść, napić się i odpocząć (dla dzieci to duża motywacja, do pokonywania o własnych siłach kolejnych kilometrów). Nie można pominąć też braku trudności technicznych na beskidzkich szlakach, co zwiększa bezpieczeństwo zarówno dziecka, jak i czworonogów. Tutejsze góry oferują nam piękne, malownicze krajobrazy i bardzo widokowe szlaki m.in. z panoramą Małej Fatry, Beskidu Śląskiego i Tatr. Garstka turystów, nawet w samym środku wakacji, pozwala czerpać zdecydowanie więcej przyjemności z obcowania z górami, niż w zatłoczonych Tatrach czy Karkonoszach. Istotne jest także łatwe dostosowanie tras pod możliwości dziecka (podejścia nieprzekraczające 2-3 godzin marszu w jedną stronę).

Minusy? W miejscowościach takich jak Węgierska Górka, Rycerka Górna, Ujsoły nie znajdziecie zbyt wielu placów zabaw, bud z chińszczyzną czy fast foodami, czyli tego, czego najbardziej uwielbiają dzieciaki. To zupełne przeciwieństwo Zakopanego, Karpacza, czy Szklarskiej Poręby. Ale jeśli właśnie chcemy pokazać dziecku naturalne piękno danego regionu, folklor i autentyczność, warto odwiedzić te mniej znane i bardziej zaciszne osady. W Beskidzie Żywieckim byliśmy już kilka razy i to prawie o każdej porze roku: zimą, jesienią oraz latem. Mamy tam swoje ulubione miejsca, schroniska i szlaki. Wprawdzie to nasze zupełnie subiektywne odczucia, ale jeśli szukacie w górach relaksu, spokoju i wyciszenia, z dala od tłumów turystów, koniecznie zwróćcie uwagę na te wymienione poniżej. Miejsca, w których często jedynym hałasem są dźwięki płynącego nieopodal strumyka.

Nasze ulubione miejsca, niekoniecznie te znane z przewodników.

1. Rycerka Górna

Żywiec, Rajcza, Węgierska Górka... My jednak na naszą bazę noclegową ponownie wybraliśmy niepozorną wioskę, na samym końcu Polski. Fakt, prowadzi tam jedna droga i dalej już jechać się nie da. Jest to świetne miejsce wypadowe, ponieważ z Rycerki Górnej Kolonii prowadzą szalki m.in. na Wielką Raczę i Przegibek. Znajduje się tam także rezerwat przyrody Śrubita, z zachowaną pierwotną puszczą karpacką, który jest m.in. ostoją rysia. Tam już jednak z psami nie wolno! Sama miejscowość ciągnie się przez dobre kilka kilometrów. Nie znajdziecie tam knajp, restauracji czy barów. Jest za to kilka tartaków, małych sklepów spożywczych (w niektórych trzeba zapisać się na pieczywo!) i liczne gospodarstwa agroturystyczne, gdzie dzieci mogą zjeść świeże wiejskie jajka i pogłaskać kucyka. Nie sposób nie wspomnieć o przystankach autobusowych z wizerunkami beskidzkich zwierząt, wspaniale pasującymi do otaczającego krajobrazu.

2. Przegibek

Przełęcz w grupie Wielkiej Raczy, w paśmie granicznym pomiędzy szczytem Bendoszki Wielkiej a Banią na wysokości 1000 m n.p.m. Dojście zielonym szlakiem z Rycerki Górnej-Kolonii zajmuje ok 1:30 h, a sam szlak jest niezbyt długi, ale też bardzo widokowy. Pomimo, że przełęcz nie imponuje wysokością, to jest jednym z najbardziej malowniczych miejsc w całych Beskidach. Na przełęczy znajduje się urokliwe schronisko PTTK. W jego pobliżu znajduje się sympatyczna (tradycyjna) bacówka, gdzie można nabyć tradycyjne, góralskie serki. 20 min drogi od schroniska wnosi się szczyt Bendoszki Wielkiej (1144 m n.p.m.) z jubileuszowym Krzyżem Ziemi Żywieckiej. Warto się na niego przejść, by podziwiać m.in. piękną panoramę Małej Fatry z Wielkim Roztuncem w roli głównej. To miejsce można zdecydowanie polecić na wycieczkę z małymi dziećmi.

3. Babia Góra

O "Królowej Niepogód" napisano już chyba wszystko, a my póki co także nie mamy szczęścia do podziwiania słynnej panoramy ze szczytu. Nawet, jeśli w dolinach świeciło słońce, na górze przywitało nas przysłowiowe "mleko". Byliśmy na niej dwa razy, więc liczymy na to, że do 3 razy sztuka. Natomiast jeśli chcemy na Babią wybrać się z psami, należy zrobić to od strony słowackiej z miejscowości Slana Voda. Polskie szlaki prowadzą przez park narodowy i niestety z psami tam wchodzić nie wolno. Szlak na Babią Górę ze Słowacji, pomimo że długi i dość mozolny jest naprawdę piękny i warty polecenia. Babia Góra z małym dzieckiem? Raczej tak, ale tylko w bardzo ładną i pewną pogodę. Na szczycie nie ma schroniska, a góra jest dość wymagająca kondycyjnie, tak więc musimy pamiętać, że jak maluch się zmęczy, nie pozostanie nam nic innego, niż wziąć go na plecy.

4. Hala Boracza

Świetny pomysł na półdniową, rodzinną wycieczkę, gdyż najkrótszy (czarny) szlak z Żabnicy Skałki to ok. 1h marszu. Hala Boracza jest jednak efektownym miejscem widokowym, gdyż dzięki swojemu położeniu, możemy podziwiać widoki na cztery strony świata. Wybraliśmy się tam w niedzielę, w środku lata i nie było tłumów turystów, ani wielkich kolejek. Kameralne schronisko jest bardzo klimatyczne i oferuje świetne jedzenie (jagodzianki!) w przystępnych cenach. Byliśmy tam zarówno zimą, jak i latem i dosłownie zakochaliśmy się w tym miejscu. Zrobiło na nas dużo większe wrażenie, niż np. Hala Rysianka. Ale to tylko nasze subiektywne odczucia.

5. Zwadroń

Typowa miejscówka dla prawdziwych, beskidzkich koneserów. Trochę opuszczone, miejscami zaniedbane i popadające w ruinę, ale z niepowtarzalnym klimatem graniczne miasteczko, skąd prowadzą szlaki m.in. na Wielką Raczę, oraz mniej popularne okoliczne szczyty. W Zwadroniu działało niegdyś schronisko "Dworzec Beskidzki", niestety zamknięte na stałe w 2010 roku. Fajne miejsce na poznanie trochę zapomnianych zakątków Żywieckiego Parku Krajobrazowego.
 

Trasy i dokładne opisy szlaków znajdziecie z łatwością na innych stronach, blogach i w górskich przewodnikach. W tym wpisie chcieliśmy zaproponować ciekawe miejsca i propozycje wycieczek, które dostarczyły nam dużo radości i wrażeń. Może się nimi zainspirujecie i też Wam się spodobają. Oprócz wyżej wymienionych możecie odwiedzić także Halę Rysiankę, Halę Rycerzową lub Pilsko. Prawie wszędzie da radę i z dzieckiem i z psem.

Komentarze do wpisu (0)

Newsletter
Odbierz 5% rabatu na pierwsze zakupy oraz bądź na bieżąco z nowościami i promocjami.
do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl